Ostatnio mało się dzieje na blogu, ale to nie przez to, że nic nie maluję. Przez wakacje nieco się rozluźnił mój plan dnia, więcej wyjść, wypadów itp.
Mam kilka zamówień na warsztacie i powoli będę wrzucał foty skończonych rzeczy. Na pierwszy ogień idzie oddział Savage Orków:
Podobają się?
No nieźle, ale mam wrażenia że przejścia są zbyt ostre.
OdpowiedzUsuń